Ostatnio słyszałam, że ZUS przekaże świadczenia emerytalne tylko na konto bankowe i nie będzie wyboru. W takiej sytuacji listonosz już nie przyniesie emerytury do domu. Czy tak już jest, czy to tylko kolejny "genialny" pomysł urzędników?
He, pomysł nie jest nowy i słychać o nim od 2-3 lat. ZUS po prostu chce zaoszczędzić na przelewach dla Poczty Polskiej i to jest cała tajemnica. Nie wiem ile taki przelew kosztuje, ale chyba sporo.
No ja słyszałem, że nawet 5 zł. Wystarczy tą kwotę przeliczyć na kilka milionów emerytów i w ciągu roku zbierze się kilkadziesiąt milionów złotych. A te pieniądze pochodzą od wszystkich płacący składki i podatki.
Teraz to nie problem, bo każdy bank coś tam dla emeryta ma. Konto Nestor w Banku Pocztowym jest polecane dla osób powyżej 60 lat.
Dosyć ciekawa oferta, bo jakby nie było poczta ma sporo placówek i tam też można wypłacać pieniądze.
Parametry konta otwarcie konta 0 zł, prowadzenie konta 0 zł, możesz bezpłatnie korzystać z konta przez internet, np. sprawdzać stan środków, zlecać bezpłatnie przelewy, możesz bezpłatnie realizować przelewy za pośrednictwem telefonicznego serwisu automatycznego (IVR), możesz bezpłatnie definiować i realizować zlecenia stałe za pośrednictwem Pocztowy24, możesz bezpłatnie 2 razy w miesiącu wypłacić gotówkę we wszystkich bankomatach w kraju i za granicą, a także w Urzędach Pocztowych, w razie potrzeby możesz zamówić dostarczenie przez listonosza gotówki do domu.
Nie wiem jak to jest z kartą czy coś tam się płaci czy nie no i czy jest obowiązkowa.
PKO BP ma tam jakieś konto dla seniora, ale płatne 5,9 zł, a bez kart nawet 11 zł. Zupełnie im odbiło. W zamian dają kartę do aptek, gdzie podobno ma być takiej. Ale to skórka za wyprawkę i naciąganie starszych ludzi na niby promocje.
To już decydowanie lepsze są konta z mBanku czy ING Direct zamiast tych ekstra kont dla seniorów. Wszystko jest prawie za darmo pod warunkiem, że trzymamy się z dala od oddziału.
To w sumie dobrze, bo konto teraz to nic nadzwyczajnego a oszczędności mogą być znaczne. Jak listonosz przynosi pieniądze do domu to zawsze coś emeryci odpalają czyli tak samo jakby płacili za konto. Stracą na tym tylko listonosze, bo dorabiali sobie czasem nawet drugą pensję.
Końcówka dla pana, tak moja babcia mówi. Tylko ta końcówka wynosi 5,6zł. A taki listonosz ma ze 100 emerytów i drugie tyle rencistów. Około 1000 zł do kieszeni bez podatku. Nieźle.