Favore.plForumFinanse, prawo, ubezpieczenia

Jak starać się o 10% znaleźnego

FORA TEMATYCZNE
NAJNOWSZE DYSKUSJE
OSTATNIO POPULARNE
PROMOWANE USŁUGI



Dodaj zlecenie

Jak starać się o 10% znaleźnego

Login Hasło ZalogujNie masz konta?   Zarejestruj sięObserwuj
  • Florystka 22 wrz 2011, 11:44
    N ie tak dawno znalazłam telefon komórkowy o znacznej wartości. Namierzyłam właściciela dzwoniąc pod numer z książki telefonicznej. Umówiliśmy się i oddałam telefon. Koleżanka powiedziała mi, że mogę domagać się 10% znaleźnego. Mam dwóch świadków. Nie są to duże pieniądze bo chodzi o 200 zł.
    Mam pójść do właściciela tej komórki i poprosić o znaleźne?
    Cytuj
  • Kupiec 22 wrz 2011, 13:26
    A gościu nic nie dał za oddanie telefonu? Skoro 10% to 200 zł to cały aparat kosztował 2000zł.
    Dziwne zachowanie, pewnie sknera do kwadratu. Mało kto kupuje taki bajer pewnie jakiś smatfon.

    Cytuj
  • Cenzorek 22 wrz 2011, 16:38
    No na pewno jakiś smartfon albo komóra wysadzana diamentami wielki uśmiech .
    Facet widocznie nie ma klasy skoro ktoś mu oddaje taką zabawkę, a on nic nie proponuje w zamian.
    Chocby głupi kwiatek czy czekoladki.
    Cytuj
  • Florystka 22 wrz 2011, 17:31
    Nic nie dał, nawet kwiatka, ale podziękował. Elegancki i zadbany. Zapewne nie był wychowywany w idei znaleźnego i uważał, że mu się wszystko należy. Tu nawet nie chodzi o 200 zł tylko o zasadę. Nawet głupio by mi było teraz iść do niego, ale jeśli można to czemu nie.
    Cytuj
  • KruczekPrawny 22 wrz 2011, 20:22
    Raczej nie ma szans na znaleźne. O taką "zapłatę" prosi się najpóźniej w chwili przekazania znalezionej rzeczy - art 186 k.c.
    Wszystko zależy też, gdzie ten telefon został znaleziony, bo to nie jest tak, że owe 10% wartości zawsze się należy.
    Jeśli było to miejsce publiczne, to żadnej gratyfikacji i tak by nie było.
    O te 200 zł czy ile tam należało się upomnieć przy oddawaniu komórki. Teraz jest już - jak to mówią górale - po ptokach.
    Cytuj
  • Micro 23 wrz 2011, 0:20
    Też uważam, że nie chodzi o pieniądze a zwykłe poczucie przyzwoitości.
    takie zachowanie powoduje utratę w wiarę w ludzi.
    Pamiętam sprawę jak dwie młode dziewczyny znalazły sporo pieniędzy, które miały iść na wypłatę pensji.
    Właściciel firmy w pośpiechu nie zabrał nesesera. I co? Dziewczyny oddały wszystko co do grosza, a mogły mieć sporo kasy na zabawę.
    Właściciel firmy zdecydował, że jak dorosną to kupi im po miejskim samochodzie, nie dlatego że oddały mu nie wiadomo ile, ale dlatego że w ogóle oddały. Takie zachowania należy promować. I to jest ideał.
    Cytuj
  • PITowiec 23 wrz 2011, 6:57
    Ja powijam jaki podatek zapłacą te dziewczyny od autek jeśli faktycznie koleś wywiąże się z danego słowa.
    Ale jeśli otrzymujemy znaleźne, to powinniśmy wpisać to w PITa jako dochód z innych źródeł i zapłacić od tego podatek.
    Dla mnie to za dużo formalności jak na taką prostą sprawę.
    Cytuj
  • Cash 23 wrz 2011, 10:44
    Tak jak wyżej, nic się już nie dostanie. Takie roszczenie powinno się zgłosić podczas umawiania się na spotkanie lub przy wręczaniu komórki. Świadkowie nic tu nie pomogą. Co więcej znaleźne nie przysługuje, jeśli rzecz jest znaleziona w budynku publicznym albo w innym budynku lub pomieszczeniu otwartym dla publiczności, czy de facto prawie wszędzie.

    Zgodnie z art. 188 k.c. rzecz znaleziona w miejscu publicznym powinna zostać oddana do zarządcy terenu albo właściwemu zarządcy środków transportu publicznego - jeśli rzecz znaleźliśmy w pociągu, autobusie itd.
    Tylko kto by sobie tym głowę zawracał.
    Cytuj
  • Ciekawski 23 wrz 2011, 13:14
    Pal licho pieniądze czy komórkę, ale jakby ktoś znalazł klucze do mieszkania i dowód to straty moglibyśmy ponieść większe.
    Na dodatek dochód mógłby być wykorzystany do zaciągnięcia jakiejś pożyczki i latami bylibyśmy ciągani po sądach.
    Dlatego jak bym znalazł dokument to grzecznie oddałbym go na policję licząc, że jak mnie to samo spotka to ktoś zachowa się podobnie.
    Cytuj
  • Fin 26 wrz 2011, 12:37
    Na pewno był tak zaskoczony ,ze ktoś jest tak uczciwy w tych czasach ,że zapomniał się odwdzięczyć.Jemu nie było głupio nic ci nie dać a tobie jest głupio domagać się znaleźnego.Wyślij więc do niego sms i zapytaj czy wie co to jest znaleźne.
    Cytuj
1 2 z 2