Jak starać się o rentę inwalidzką

7nowela napisał:Wymagany staż do renty też jest różny i zależy od momentu powstania niezdolności do pracy. W najbardziej komfortowej że się tak wyraze sytuacji są osoby, u których owa niezdolność powstał do 20 roku życia. One muszą wykazać tylko jeden rok okresu składkowego i nieskładkowego.

Dokładnie to jest tka, że okres ubezpieczenia (składkowy i nieskładkowy) warunkujący przyznanie renty uzależniony jest od wieku, w jakim powstała niezdolność do pracy i wynosi:

rok — jeżeli niezdolność do pracy powstała przed ukończeniem 20 lat,
2 lata — jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 20 do 22 lat,
3 lata — jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 22 do 25 lat,
4 lata — jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 25 do 30 lat,
5 lat — jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 30 lat (okres ten powinien przypadać w ciągu ostatniego dziesięciolecia przed zgłoszeniem wniosku o rentę lub przed dniem powstania niezdolności do pracy; do tego dziesięcioletniego okresu nie wlicza się okresów pobierania renty z tytułu niezdolności do pracy, renty szkoleniowej lub rodzinnej).

Tylko przy jednym roku ubezpieczenia renta chyba nie jest duża, ale z drugiej strony to jest inaczej liczone, więc dla młodej osoby może być to jakiś grosz.

W celu starania się o rentę trzeba udać się do ZUS a tam należy złożyć
-wniosek o przyznanie świadczenia
-dołączyć dokumentację medyczną

A następnie czekać na badania. Czasem od razu zostaje wydane orzeczenie o niezdolności do pracy. Jeśli lekarz orzecznik nie zakwalifikuje cię na rentę, możesz złożyć sprzeciw wobec jego decyzji do komisji lekarskiej przy oddziale wojewódzkim ZUS. Ma się na to to 14 dni od otrzymania decyzji lekarza. W przypadku negatywnej decyzji można się odwołać do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych.

Dodam jeszcze, że do wniosku trzeba dołączyć zaświadczenie o stanie zdrowia wydane przez lekarza prowadzącego (ZUS N-9) oraz druk ZUS Rp-6, który zawiera informacje o okresach pracy. Gdy wniosek składasz za pośrednictwem firmy, w której do tej pory było się zatrudnionym, ta dołącza tzw. wywiad zawodowy (druk ZUS N-10) oraz zaświadczenie o wynagrodzeniu (ZUR Rp-7).

ZUS napisał:Tylko przy jednym roku ubezpieczenia renta chyba nie jest duża, ale z drugiej strony to jest inaczej liczone, więc dla młodej osoby może być to jakiś grosz.

Kwoty najniższych gwarantowanych świadczeń emerytalno-rentowych
od 1 marca 2011 r.:
emerytura, renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy i renta rodzinna 728,18 zł

Za jeden rok pracy 728 zł miesięcznie dużo to nie jest, ale mało też nie. To mniej więcej tyle ile trzeba co miesiąc płacić składek do ZUS w przypadku własnego biznesu.

Znalazłem taki przykład. [url=http://www.gazetapodatnika.pl/artykuly/renta_z_tytulu_niezdolnosci_do_pracy-a_2619.htm]link[/url]

W marcu 2007 r. z wnioskiem o rentę z tytułu niezdolności do pracy wystąpiła kobieta legitymująca się:
3-letnim okresem opieki nad dzieckiem (okres nieskładkowy),
26-letnim okresem pracy (okres składkowy).
Lekarz orzecznik stwierdził istnienie częściowej niezdolności do pracy.

Do ustalenia podstawy wymiaru renty z tytułu niezdolności do pracy zainteresowana wskazała wynagrodzenie osiągane w okresie 10 kolejnych lat kalendarzowych, tj. w latach 1996-2005. Wskaźnik wysokości podstawy wymiaru wyniósł 172,30 proc. Oddział do wyliczenia renty zastosował kwotę bazową wynoszącą 1977,20 zł. Podstawa wymiaru renty z tytułu niezdolności do pracy wynosi więc 3406,72 zł (172,30 proc. x 1977,20 zł).

Wysokość renty:
24 proc. x 1977,20 zł = 474,53 zł
26 x 1,3 proc. x 3406,72 zł = 1151,47 zł
3 x 0,7 proc. x 3406,72 zł = 71,54 zł
Razem: 1697,54 zł.

Prawie 1700 zł! to więcej niż wynosi przeciętna pensja według mediany. Nawet jak komuś wyjdzie, że powinien dostać 300 zł renty to państwo dopłaca do tego interesu, aby była gwarantowana najniższe renta.

To jest fikcja. Lekarz orzecznik ZUS stwierdzić że jesteśmy częściowo albo wręcz całkowicie niezdolni do pracy:

* częściowo - tzn., że nie możemy pracować zgodnie z kwalifikacjami,
* całkowicie - tzn., że nie jesteśmy w stanie podjąć żadnej pracy.

Tylko ile się słyszy, aby "niepełnosprawni" zakładali firmy. Co to znaczy całkowicie niezdolny do pracy, a zasuwa na cały etat a czasem jeszcze prowadzi inne interesy. Powinno być tak, że całkowicie to całkowicie niezdolny i już. A tak mamy pełno pracujących rencistów, którzy co miesiąc ciągną z naszych kieszeni pieniądze.

To też nie jest tak do końca, że niezdolny do pracy jest od razu niezdolny. Może być niezdolny w jednym zawodzie, ale być zdolnym w innej profesji.
W Wyroku z 30 listopada 2000 r. SN (II UKN 99/00 ) stwierdził, że brak możliwości wykonywania pracy dotychczasowej nie jest wystar-
czający do stwierdzenia częściowej niezdolności do pracy w sytuacji, gdy jest możliwe podjęcie innej pracy w tym samym zawodzie bez przekwalifikowania lub przy pozytywnym rokowaniu co do możliwości przekwalifikowania zawodowego.

A sprawa wyglądała tak (to z uzasadnienia wyroku) tego z 2000 r.

"Anna W., urodzona w dniu 24 lipca 1960 r., magister biologii, była w okresie
od 1 września 1985 r. do dnia 31 marca 1999 r. zatrudniona jako nauczycielka tego
przedmiotu (przyrody) w szkole podstawowej. Podczas czynności zawodowych, wią-
żących się między innymi z hodowlą drobnych gryzoni, miała kontakt z alergenami i
Wojewódzki Inspektor Sanitarny stwierdził u niej, jako chorobę zawodową, alergiczny
nieżyt błon śluzowych nosa (decyzja z dnia 2 lutego 1998 r.). Oddział Zakładu Ubez-
pieczeń Społecznych w Ł. ustalił, że choroba ta powoduje 10% uszczerbek na zdro-
wiu, lecz nie skutkuje niezdolnością do pracy w stopniu uzasadniającym przyznanie
renty "

Przepisy emerytalne wskazują, że można przyznać rentę po upływie 18 miesięcy od ustania ubezpieczenia (podstawa art. 57 ust. 2 ustawy o emeryturach i rentach z FUS), ale tylko wtedy, kiedy starająca się o nią osoba:

* została uznana za całkowicie niezdolną do pracy
* spełnia warunki wymaganych okresów składkowych i nieskładkowych
* i ma co najmniej 20-letni (kobieta) lub 25-letni (mężczyzna) okres składkowy i nieskładkowy.

Ogólnie to ZUS już nie daje rent na stałe, a na max 5 lat. Co prawda może dać na stałe, jeśli stan zdrowia nie rokuje poprawy, ale jest to niezwykle rzadko. Właśnie przez mnogość tych rent zaostrzyli warunki, a po forach aż huczy, że ZUS cudownie uzdrawia ludzi. Ludzie się przyzwyczaili, że kiedyś świadczenie dawano nawet na alergię, ale te czasy już bezpowrotnie odeszły.

Kiedyś na money.pl był tekst w którym eksperci apelowali o weryfikację rent bo tych może być wyłudzonych nawet 500 tys. na 1,5 mln przyznanych.
Łatwo policzyć jakie to koszty. Przy tej najniższej rencie rocznie to 4,4 mld zł idzie w dym. Za takie pieniądze można by zrobić wiele ciekawych rzeczy jak np. stworzyć system dożywiania dzieci w szkołach i jeszcze sporo by zostało.
Przyjmując z kolei średnią wartość renty na poziomie 1200 zł, państwo na lewe renty wydaje nawet 7,2 mld zł. To już są astronomiczne kwoty.

Wiele osób myśli też tak, że jak lekarz zaleci odsunięcie od wykonywania dotychczasowej pracy to jest to już powód aby starać się o rentę. Ale tak nie było nawet w PRL.

W wyroku z 16 sierpnia 2005r., (sygn. I UK 362/04) Sąd Najwyższy stwierdził, że zalecenie lekarskie odsunięcia pracownika od wykonywanej pracy ze względów profilaktycznych nie jest wystarczającą przesłanką uznania go za niezdolnego do pracy w rozumieniu art. 12 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (jednolity tekst: Dz. U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353 ze zm.).
Nawet tak samo wypowiedział się Trybunał ubezpieczeń ( II TR 315/58)... uwaga 12 czerwca 1959 roku.
Zastępowanie określenia inwalidztwo pojęciem niezdolność do pracy nie zdezaktualizowało orzeczenia z 1959 roku.
Tak z resztą wypowiedział się SN w kolejnym wyroku (II UKN 160/00) z 19 grudnia 2000, że zmiana nazw i pojęć nie oznacza nieważność poprzednich orzeczeń.

Fakt jest taki, że teraz może trudniej dostać rentę i nie raz dochodzi do absurdów, że ci co powinni nie dostają, a ci co nie powinni dostają.