Zakasowany napisał:Z wyroków sądowych wynika, że aby zaliczyć pracę w gospodarstwie rolnym do stażu emerytalnego zainteresowany musiał: pracować
- stale i nie przerwanie
-minimalnie przez połowę wymiaru czasu pracy czyli min 4 godz. dziennie.
To też jest mało precyzyjne określenie, bo wiadomo, że jak mieszka się na wsi to domownik robi wiele rzeczy, które z rolnictwem nie mają nic wspólnego. Mam na myśli typowe prace domowe jak gotowanie czy sprzątanie, chodzenie po zakupy itd. Czy jest to praca stała? No jest z reguły wykonywana codziennie, ale nie jest to żadna praca dla uzyskania okresów ubezpieczenia.
Ponad 10 lat temu Izba pracy i ubezpieczeń Sądu najwyższego stwierdziła, że doraźna pomoc w wykonywaniu typowych obowiązków domowych, zwyczajowo wymaganych od dzieci jako członków rodziny rolnika, nie stanowi stałej pracy w gospodarstwie rolnym zaliczanej do stażu ubezpieczeniowego. (SN, 10 maja 2000 r., II UKN 535/99).
Osoby w wieku 16 lat to przecież tak naprawdę dzieci chodzące do szkoły, a jeśli ktoś przebywał w szkole od 8 do 14 godziny to tym samym jego ewentualny wkład pracy w gospodarstwie był na tyle mały, że był nie istotny. Gdyby było inaczej, to każde dziecko ze wsi mogłoby starać się obecnie już jako dorosły o okresy ubezpieczeniowe.