Favore.plForumFinanse, prawo, ubezpieczenia

Za co może karać Straż Miejska?, strona 2

FORA TEMATYCZNE
NAJNOWSZE DYSKUSJE
OSTATNIO POPULARNE
PROMOWANE USŁUGI



Dodaj zlecenie

Za co może karać Straż Miejska?

Login Hasło ZalogujNie masz konta?   Zarejestruj sięObserwuj
  • ekonomista 26 lut 2011, 8:24
    "*nieudzielanie informacji co do m.in. tożsamości, obywatelstwa, zawodu, miejsca zamieszkania czy zatrudnienia, jak również odmawianie okazania dokumentów, na podstawie których można ustalić tożsamość legitymowanej osoby"

    To jest ciekawe uprawnienie. Jeśli ktoś np. jedzie środkami komunikacji miejskiej bez biletu i kanar go złapie, a pasażer nie okaże dokumentu tożsamości to kanar wzywa strażnika. Jeśli pasażer odmówi pokazania dowodu, to ma podwójną karę. Jedną za brak biletu a drugą za nieokazanie dokumentu. To powinno zmobilizować do płacenia za przejazdy autobusami czy tramwajami.
    Cytuj
  • LeoZawodowiec 26 lut 2011, 8:42
    Bo to jest tak - uściślę swoją poprzednią wypowiedź.

    Ustawa z 29 sierpnia 1997 r. o strażach gminnych (DzU nr 127, poz. 779, z późn. zm.) opisuje za to można dostać mandat i w jakiej wysokości - sporo tego jest.
    Natomiast rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 17 listopada 2003 r. w sprawie wykroczeń, za które strażnicy straży gminnych są uprawnieni do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego (DzU nr 208, poz. 2026 z zm) wskazuje z których artykułów wspomnianej ustawy Strażnik może nałożyć mandat karny. Tak więc rozporządzenie nie zawiera katalogu - pomyliłem się - tylko odsyła do ustawy.
    Np. w rozporządzeniu pisze strażnik może nałożyć mandat za wykroczenia określone np w art 51 par 1 kodeksu wykroczeń. Odczytujemy art 51 par 1 kodeksu wykroczeń i widzimy, że:

    Art. 51.
    § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, po-
    rządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu pu-
    blicznym,
    podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.



    Cytuj
  • Barnaba56 26 lut 2011, 9:35
    Do jakiś absurdów dochodzi z karaniem? Oto jeden z przykładów

    Nie miał auta, dostał mandat
    Urzędnicy nie weryfikują danych parkingowych dłużników
    Mężczyzna zaniemówił, gdy otworzył kopertę, w której było wezwanie do uregulowania należności za niewykupione bilety w strefie płatnego parkowania. Nie byłby taki zdziwiony, gdyby rachunek dotyczył ostatnich miesięcy, a nie kilku lat wstecz. A to dopiero początek "niespodzianek”. [url=http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110224/GRUDZIADZ01/928270918]link[/url]

    Normalnie POlska pełną gębą.
    Cytuj
  • MisterT 26 lut 2011, 11:13
    Mnie nie denerwuje picie piwa na rynku czy w innych publicznych miejscach jak bezczelne parkowanie na chodniku. Czasem jakiś głąb tak zaparkuje, że trzeba zchodzić na ulicę i go omijać potem z powrotem wracać na chodnik.
    Za coś takiego powinno się mocno karać. Co mi przeszkadza, że ktoś sobie kulturanie pociąga browara na ławeczce.
    Cytuj
  • Mieciozawodowiec 26 lut 2011, 15:09
    Z tego co słyszałem, to od początku 2011 roku Straż Miejska nie ma prawa posługiwać się przenośnymi fotoradarami. Normalnie zgłupieć można.
    Cytuj
  • 100euro 26 lut 2011, 18:48
    Generalnie pod koniec 2010 roku zmieniły się przepisy prawa o ruchu drogowym. Straż może korzystać z fotoradarów tylko w oznakowanych i niebezpiecznych miejscach. Takie miejsce musi być oznakowane.... ale problem w tym, że takowego znaku nie ma.
    Cytuj
  • Enzon 26 lut 2011, 22:39
    Straż może używać fotoradarów ale nie może wielki uśmiech przynajmniej na razie.
    Faktycznie nowe przepisy z końca 2010 roku dają możliwość stosowania takich urządzeń przez strażników w niebezpiecznych miejscach ale po uzgodnieniu z policją. Miejsce musi być oznakowane , ale nie wiadomo jak, bo nie ma odpowiedniego rozporządzenia.

    Straż miejska może natomiast karać mandatami za wykroczenia popełnione jeszcze przed 31 grudnia 2010 roku. Pozwala na to przepis przejściowy, który jednak nie odnosi się do pozostałych czynności straży miejskiej.

    Art. 1, pkt 6 i 7, art. 9 ustawy z 29 października 2010 r. o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. nr 225, poz. 1466).
    Cytuj
  • AutoRun 27 lut 2011, 6:26
    namnożyło się tych kontroli tylko jakoś poziom bezpieczeństwa nie wzrasta. Ostatnio przechodziełm przez ulicę na zebrze i ten skubaniec nawet się nie zatrzymał przed pasami. To ja musiałem zaczekać jak koleś przejedzie. Takich drani powinno się karać nie po 1000 zł czy ile tam, ale po 10 tys. czy 20 tys.
    Jakie ja miałbym szanse w zderzeniu z autem? ŻADNE !!!
    Cytuj
  • Zakasowany 27 lut 2011, 8:13
    Takiego kierowcę też można ukarać, tylko nikomu się nie chce. Wystarczy zebrać kilku świadków i zgłosić wykroczenie na policję. Tylko komu by się chciało łazić po komisariatach i sądach.
    I tak właśnie kierowcy czują się niezłamani, bo co im taki pieszy zrobi.?
    Cytuj
  • Hammer 27 lut 2011, 10:14
    Na kursach uczą jak prawidłowo jeździć. Niektóre wykroczenia powinny być traktowane jako przestępstwo przeciwko zdrowiu i życiu obywateli np. jazda po pijaku czy niezatrzymywanie się przed przejściem.

    Ja nigdy nie jeżdzę pod wpływem, to robię to dla włsnego bezpieczeństwa.
    Cytuj
Finanse, prawo, ubezpieczenia - dyskusje na forum