Przypomniało mi sie, że moja mama jak miała bliznę po operacji używala Epitheliale z firmy A-Derma. Ten preparakt był bardzo skuteczny. Kolor blizny praktycznie zlał się z kolorem normalnej skóry.
W likwidowaniu blizn badzo pomaga uciskanie i masowanie blizny, najlepiej od razu gdy te blizny się pojawiają. Maści i kremy pomagają rozmiękczyć zgrubiałe tkanki, ale liczy sie przede wszystkim masaż.
Moja siostra również miała bliznę po ciąży, lekarz kazał jej przyklejac specjalne plastry tak, aby skora wokół blizny nie była napięta. Te opatrunki ściągała tylko na czas wmasowywania blizny, kilka razy dziennie i koniecznie wzdłuż. Teraz blizny praktycznie nie widać, nie czuje też zgrubiałej tkanki, skóra jest dośc elastyczna, tylko troszke grubsza niż normalnie. A do masowania stosowała contratubex polecony przez lekarza.
Lilijka napisał:To chyba jest rodzaj tatuażu... Czytałam, że plamy powstałe w wyniku bielactwa pokrywa się tatuażem, wprowadzajć pod skórę cielisty barwnik.
Naprawdę robi się cos takiego? Pierwsze słysze przyznam...
Mam pytanie to jak to w koncu jest z tym smarowaniem blizn, czy robi się to odrazu jak rana się zagoi? Mojej mamie lekarz powiedział, że ma stosowac contratubex dwa miesiące po operacji dopiero... ale na samej masci pisze, żeby od razu...
Blizny nalezy smarować jak tylko rana się zagoi i to nie preparaty działają tylko masaż z ich uzyciem! A do tego totalne osłanianie przed słońcem. Blizny z czasem i tak bledna, ale trwa to dość dlugo i trzeba dbać żeby nie uległy przerostowi i przebarwieniom. Na blizny dość stare i wypukłe (nawet dwuletnie) pomagają pllastry uciskowe do stosowania przez całą dobę i preparaty z silikonem do masowania. Ale wszystko to zadzialać może tylko wtedy gdy jest systematyczne stosowanie. Jeśli blizna jest duża pozostaje raczej tylko chirurgia - plastyka, czyli wycięcie, ewentualnie dermabrazja...