Aurelka napisał:Co do innych krajów, to mój brat mieszka w Niemczech i mowi, że tam też zdejmuje się buty jak się idzie do przyjaciół na plotki. Niektórzy mają małe dzieci, poza tym w domu, gdzie czujemy się swobodnie siadamy czasem z nogami na kanapie... Co innego bardziej oficjalna wizytaW ogóle powolywanie sie na inne kraje jest bez sensu, bo każdy naród ma inną kulturę. Zastanówmy się, chyba nie powinno dziwić, że w krajach południowych nikt nie zdejmuje butów, skoro tam przez cały rok chodzi sie w lekkim obuwiu, odpada problem śniegu i błota, które mozna wnieść komuś do domu. A u nas to niby skąd się wziął zwyczaj zdejmowania butów? Stąd, że na wsi nie ma betonowych chodników i przychodzi się z pola w zabłoconych buciskach, kto by w takich wszedł do salonu...