Cześć. Tak się złożyło, że za dwa dni idę na pogrzeb. Zmarł mój wujek, brat mamy, nie był mi jakoś bardzo bliski, ale jego żona to moja chrzestna i z nią akurat jestem blisko związana.... Może to wyda się komus dziwne, ale jeszcze nigdy w życiu nie brałam udziału w pogrzebie. Mam problem, bo nie wiem kompletnie jak się zachować w tej sytuacji, tzn wiem jak się ubrać, przynieść kwiaty, ale co dalej? Wiem, że jest taki moment gdy wszyscy składaja kondolencje, a ja nie wiem co się wtedy mówi, czy mam podejść do cioci i kuzynek, przed kim, za kim, nie chcę w takiej chwili popełnić jakiegoś faux pas
Proszę poradźcie mi, napiszcie jak to wygląda wszystko.