KoKoszka napisał:Chyba w takiej sytuacji najlepiej się wykręcić, nie uczestniczyć w tym niż siedzieć z głupią miną... bez urazy A jeśli się nie da i trzeba koniecznie pójść to zwykle najpiew jest obiad, odczekać chociaż pół godziny po obiedzie i można iść...Tak to chyba wszyscy goście mogliby się zachować. Nie ma co się rozsiadywać, wiadomo, że jest to tradycyjne i kurtuazyjne spotkanie, żeby podziękować i zadbać o gości zwłaszcza tych z daleka. Nikt raczej nie ma wtedy ochoty na jakieś długie biesiadowanie, temu służą inne, weselsze okazjie...