Też bym obstawała przy zakupie nowej wanny. W końcu zarówno jej zakup, jak i remont - to sprawa, którą ogarnia się raz na kilka lat. Nie rozumiem też ludzi, którzy na przykład robią remont i obudowują starą wannę nowymi płytkami (już kiedyś widziałam coś takiego). Jeśli ma się pojawić nowa glazura, to i nowa wanna.