Bo mnie bardzo... Ale tak się zastanawiam czy przebywanie na dłuższą metę w takich szarych wnętrzach nie będzie przygnębiające? W domu szaro, za oknem szaro. Co sądzicie o tym? Pomóżcie, bo chcę jeszcze zdążyć z remontem przed zimą!
Świetny pomysł! Widziałam wiele absolutnie cudownych aranżacji w szarościach, są oryginalne, inspirujące, wcale nie dołujące. Myślę, że taki kolor wygląda zarazem świeżo i przytulnie:
Sypialnię mógłbym mieć w szarym kolorze np coś takiego takie kolory w sypialni muszą działać wyciszająco Ale inne pomieszczenie to jakoś nie bardzo widzę A zwłaszcza kuchni...
Myślałam o tym czy nie urządzić salonu w szaro-popielatej tonacji, ale poczytałam trochę... wedlug feng shui kolory metalu (biel, szarości, srebrny) we wnętrzach powodują często mocne skupianie energii do wewnątrz. może to hamować determinację w dążeniu do realizacji swoich marzeń i planów...
Nie wierzę za bardzo w tego typu teorie. Myślę, że to głównie kwestia gustu decyduje o tym czy dobrze się czujemy w danym wnętrzu, jesli nam się coś podoba to będzie nas cieszyć
Dla mnie szary jest ok, ale w połączeniu z jakimś kolorowym akcentem. Inaczej wygląda smutno. Wiem co mówię, kiedyś miałam łazienkę wyłożoną szarymi płytkami... patrząc w lustro wydawałam się sobie brzydka i zmęczona. Teraz stawiam raczej na cieple kolory
Dla mnie te zdjęcia są jakby zbyt "przemysłowe". Takie szarości kojarzą mi się z biurem, magazynem, miejscem pracy. Jeśli tak miałoby być w domu, to brakowałoby mi przytulności.