Nie zgodzę się co do tego. Owszem, zainteresowanie francuskim wydaje się spadać, ale ludzie nie zdają sobie sprawy, ze kiedy zna się podstawy francuskiego dużo łatwiej jest później przyswoić włoski i hiszpański. Ja uczyłam się dwóch języków jednocześnie, a właściwie angielski tylko "doszkalałam", bo byłam na poziome średnio-zaawansowanym. Jasne, czasem jak przychodziłam na zajęcia na Bracką to zamiast po francusku, witałam się po angielsku, bo mi się myliło. Ale nie zdarzało się to zbyt często.
Poza tym, Francuzi nie są zbyt skorzy do rozmów w język angielskim u siebie w ojczyźnie, więc nie wiem czy znajomość tylko tego języka by wystarczyła.