Ja niedawno też miałam dylemat z certyfikatami. Długo się zastanawiałam czy wybrać CAE czy IELTS. W końcu zrobiłam IELTS.
Wydaje mi się, że ma on jedną przewagę nad CAE. Zdając IELTS dostajesz punkty, które potem można wg tych standardów CEF przeliczyć na konkretny poziom. Dlatego, jeśli ktoś jest tak na pograniczu - trochę więcej niż poziom FCE, a nie do końca CAE to lepiej decydować się na IELTS. Ja dostałam ostatecznie 5,5 pkt. Czyli zdając CAE wyrzuciłabym 560 zł w błoto, bo zostałabym bez żadnego papierka. W tym przypadku zostaję z certyfikatem, wynik nie jest jeszcze tak dobry jakbym chciała, ale zawsze mogę poświadczyć umiejętności językowe na poziomie FCE. Więc pieniądze nie poszły tak do końca na marne, bo papierek mam
A za jakiś czas mogę znów zdawać, żeby uzyskać lepszy wynik...