więcej
Drogo to masz w szkole językowej. Ale kurs korespondencyjny wymaga czasu. Nie oczekuj, że po 3 miesiącach będziesz "speak english very well".
Mnie w ESKK urzekło to, że kurs został dobrze pomyślany i używają słowek potocznie stosowanych.| Dodano: 1 lis 2010, 16:46
więcej
Zdalne kursy w systemie e-lerningu czy korespondencyjne wymagają samozaparcia. Studentom to słowo jest raczej obce i chcą iść na skróty.
Ja korzystałem kiedyś z oferty ESKK. Co miesiąc dostajesz zeszyt i płytę cd z róznymi lekcjami poukładanymi w ten sposób, że jedna lekcja jest kontynuacją poprzedniej. Są również różne stopnie zaawansowania - dla początkujących, średniozaawansowanych itd. Jest też kurs biznesowy.| Dodano: 1 lis 2010, 13:27
więcej
Też nie miałbym skrupułów, aby ominąć legalnie prawo. Mogę zatrudnić taniej to zatrudniam. Tylko nasi urzędnicy są mieć dobre statystyki w rejestrach spraw załatwionych, dlatego utrudniają nam życie jak tylko mogą.
Nawet sam się nie zastanawiałem, czy nie siągnąć jakiegoś ukraińca czy białorusina do Polski, niż płacić rodakowi nie wiadomo ile.
| Dodano: 31 paź 2010, 17:35
więcej
Też interesuję się tym tematem i zgadzam się z wypowiedzią Komputerowca - samo posiadanie nielegalnego programu komputerowego to kryminał.
Jakie przepisy to regulują. Jest ich sporo podam tylko wybrane z kodeksu karnego:
Art. 278. §1. Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§2. Tej samej karze podlega, kto bez zgody osoby uprawnionej uzyskuje cudzy program komputerowy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Kodeks karny - umyślne rozpowszechnianie programu komputerowego:
Art. 291. §1. Kto rzecz uzyskaną za pomocą czynu zabronionego nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Nieumyślne rozpowszechnianie programu komputerowego:
Art. 292. §1. Kto rzecz, o której na podstawie towarzyszących okoliczności powinien i może przypuszczać, że została uzyskana za pomocą czynu zabronionego, nabywa lub pomaga do jej zbycia albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga do jej ukrycia, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§2. W wypadku znacznej wartości rzeczy, o której mowa w § 1, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Dobrze zatem radzę. Nie bądzie piratami, bo to może wasz drogo kosztować. ;) | Dodano: 31 paź 2010, 17:28
więcej
A z kasami fiskalnymi jak jest. Niby prosta zmiana stawek, a kosztowało mnie to prawie 200 zł.
Musiałem wezwać serwis do kasy, który przestroił mi to. Mogłęm to zrobić osobiście, ale nigdy tego nie robiłem.| Dodano: 30 paź 2010, 13:49
więcej
Projekt noweli nowelizacji rozporządzenia ministra finansów w sprawie oznaczania wyrobów akcyzowych znakami akcyzy przewiduje, że od 1 stycznia 2010 będą obowiązywały nowe wzory banderol na wyroby tytoniowe.
Zmiana pozwoli uniknąć unika płacenia podatku, bo odklejano banderole z małych paczek papierosów i przeklejano na większe opakowania. Nowe banderole uwzględnią zróżnicowanie gramatury jednostkowego opakowania, ale reszta elementów się nie zmieni (kolor czy oznaczenie numeru ewidencyjnego). Ponadto ministerstwo finansów określiło nowe wzory banderol podatkowych i legalizacyjnych na wyroby tytoniowe i tytoń dla opakowań jednostkowych o gramaturze do 200 g włącznie i dla opakowań jednostkowych o gramaturze powyżej 200 g tytoniu. Nowa wysokość kwoty stanowiącej wartość banderoli na wyroby tytoniowe i tytoń o gramaturze powyżej 200 g wyniesie 0,23 zł.
Pozostaje jeszcze kwestia zamawiana nowych banderol. Podatnicy będą musieli określić, jaka ilość nowych wzorów banderol będzie im potrzebna, uwzględniając przy tym podział dotyczący zawartości tytoniu w jednostkowym opakowaniu. W projekcie został więc zawarty przepis mówiący o tym, że zapotrzebowanie na nowe wzory banderol na wyroby tytoniowe i tytoń powinny być złożone w ciągu 14 dni od dnia wejścia w życie znowelizowanego rozporządzenia. Normalnie takie zapotrzebowanie składa się do 30 października roku poprzedzającego, ale w 2010 roku jest to już niemożliwe.
:> | Dodano: 30 paź 2010, 12:43
więcej
Słyszeliście może o szykowanych kolejnych ułatwieniach dla firm. Według projektowanej noweli ustawy o swobodzie działalności gospodarczej z 22 października 2010 przygotowanej przez Ministerstwo Gospodarki (są teraz w konsultacjach międzyresortowych) przedsiębiorcy nie będą musieli składać zaświadczenia o wpisie do rejestru REGON, a ich pełnomocnicy będą mogli reprezentować firmę również w postaci elektronicznej.
Najważniejszym celem noweli jest ułatwienie życia firmom, aby te mogły zgłaszać dokumenty elektronicznie. Tu podaję obszary ułatwień:
* Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej (CEIDG) zostanie uruchomiona od lipca 2011 roku. Propozycja ministerstwa gospodarki pozwoli na stosowanie nowych form składania wniosków o wpis do ewidencji takich jak bezpiecznego podpisu elektronicznego oraz Zaufanego Profilu na platformie ePUAP. W tym systemie powstanie też rejestr pełnomocnictw, a także możliwość zgłoszenia oświadczenia o wyborze formy opodatkowania PIT.
*Odpowiedzi na zapytania złożone w PPK – jeśli przedsiębiorca zapyta się o coś w tzw. punkcie kontaktowym, odpowiedź ma dostać w ciągu 7 dni. Obecnie w prawie określa się to terminem „niezwłocznie”, co w praktyce trwa aż 4 tygodnie.
* Ostatnią proponowaną zmianą to reforma instytucji zawieszenia działalności gospodarczej. Proponowane rozwiązanie polega na umożliwieniu przedsiębiorcom zawieszenia działalności na określoną liczbę dni. Ponadto przedsiębiorca będzie mógł zawiesić działalność z datą późniejszą niż dzień złożenia wniosku w urzędzie. Ważnym ułatwieniem jest też to, że jeśli przedsiębiorca, którzy wykonuje działalność gospodarczą w różnych formach, będzie mógł zawiesić jedną z nich. Obecne nie ma takiej możliwości.
Ładnie to wygląda na papierze, ciekawe jak będzie w praktyce. Już widzę jak mi urząd odpisze w ciągu 7 dni.
| Dodano: 30 paź 2010, 11:48
więcej
Wszystko zależy od tego czy pracownik wiedział, że szef się pomylił wypłacając wypłacając ekstra pieniądze.
Pracownik działa w zaufaniu do firmy i jego profesjonalnych służb kardowo-płacowych, więc pracownik może być przekonany, że dodatkowe pieniądze to np. jakaś premia uznaniowa.
Szef nie może powiedzieć podwładnemu coś w rodzaju "dobrze wiesz, to pomyłka a nie premia". Zgodnie z wyrokiem SN II PK 138/2006 z 9 stycznia 2007 roku, to szef musi udowodnić, że pracownikowi pieniądze się nie należały. Podobne stanowisko SN zająłw wyroku dnia 20 czerwca 2001 r., I PKN 511/2000. Co więcej nie może takiej nadwyżki potrącić z kolejnych poborów, bo tym samym łamie przepisy kodeksu pracy i naraża się na odpowiedzialność - takie jest satnowsiko Głównego Inspektora Pracy z dnia 1 lipca 2009 r., GPP – 110 – 4560 – 43 / 09 / PE / RP.
Oczywiście były pracodawca może dochodzić zwrotu pieniędzy na podsatwie przepisów kodeksu cywilnego. Ale wiadomo jak to wygląda w praktyce. Myślę, że o 2 tys. zł nie będzie się bić. Po prostu przełknie gorycz porażki i na tym się skończy.
Ja na twoim miejscu nie oddawałbym pieniędzy.
| Dodano: 19 paź 2010, 14:56
więcej
Fundusz inwestycyjny i lokata bankowa to jak dzień i nic. Nie można porównywać tych dwóch prokuktów.
Fundusz inwestycyjny może ci dać zysk, ale w dłuższej perspektywnie i to w zależności czy kupisz jednostki uczestnictwa jednorazowa czy w jakimś planie systematycznego oszczędzania. Pamiętam fundusze MiŚ, czyli małe i średnie spółki.
Jeślli ktoś kupił jednostki w BPH w cenie 115 zł - to najwyższa wycena, to dzisiaj liże rany i płacze. W pewnym momencie jednostaka uczestnictwa kosztowała 19 zł. Dużo wody w rzekach upłynie zanim takie fundusze odrobią straty, nie wspominając o zyskach.
Niestety ludzie dają się nabierać na wspaniałe wykresy i potencjalne zyski jakie kiedyś wystąpiły.
Jeśli ktoś nie lubi ryzykować to może wybrać lokatę w jakiejś promocji. Ostatnio fajną ofertę miał Alior Bank. Getin Noble Bank też nie się czego wstydzić.
Można też kupić w PKO BP obligacje dwuletnie DOS o stałym oprocentowaniu. W tych obligacjach występuje procent składany, a podatek Belki płaci się dopiero przy wykupie obligacji. Istnieje możliwość po dwóch latach kolejnej emisji obligacji z pewnym dyskontem - normalnie odligacja kosztuje 100 zł, a przy dyskońcie kupujesz ją za 99,9 zł.| Dodano: 27 paź 2010, 16:56
W trosce o wiarygodność opinii oraz reputację usługodawców rejestrujemy adresy IP komputerów, z których wystawiane są opinie. Użytkownik wystawiający opinię proszony jest również o podanie danych kontaktowych, które nie są jednakże weryfikowane.