pozytywna
rozwiń
Zarezerwowałem wraz z żona i znajomymi stolik na zabawę taneczną. Muzyka dla młodszych i ciut starszych grana przez Dja. Bawiliśmy sie tak dobrze, że aż płytki odpadły z parkietu ;) W końcu pojawił się nam nowy lokal w którym można dobrze zjeść oraz fantastycznie spędzić czas bawiąc się w sobotni wieczór. POLECAM
Wystawiona 03-12-2011 08:58
przez chapo (77.115.149.*)
Zgłoś nadużycie
pozytywna
rozwiń
W niedzielę wybrałem się z moimi trzema dziewczynami na obiad do Chłopskiego Jadła. Zostaliśmy przywitani przez miłą kelnerkę, która zaproponowała nam 2 stoły: łóżko lub wóz :). Nasze dwie córki zostały zaproszone przez kucharza do zrobienia naleśników, bardzo fajny pomysł, bo mogliśmy w spokoju zapoznać się z obszernym menu. Moja żona jadła chłodnik litewski oraz racuchy - bardzo dobry. Dziewczynką zamówiliśmy pierogi z truskawkami oraz pasemka z kurczaka, zabraliśmy na wynos bo objadły się z kucharzem naleśnikami, a za udane gotowanie otrzymały balonika z "hello kity" :). Mój żurek chyba najlepszy w mieście, zrazy wołowe i suróweczki bardzo dobre. Polecam ich ogórki małosolne. Na pewno skorzystamy z zaproszenia i usiądziemy tym razem w "łóżku".
Wystawiona 04-07-2011 01:41
przez pietrek (77.115.242.*)
Zgłoś nadużycie
pozytywna
rozwiń
W niedzielę wybrałem się z moimi trzema dziewczynami na obiad do Chłopskiego Jadła. Zostaliśmy przywitani przez miłą kelnerkę, która zaproponowała nam 2 stoły: łóżko lub wóz :). Nasze dwie córki zostały zaproszone przez kucharza do zrobienia naleśników, bardzo fajny pomysł, bo mogliśmy w spokoju zapoznać się z obszernym menu. Moja żona jadła chłodnik litewski oraz racuchy - bardzo dobry. Dziewczynką zamówiliśmy pierogi z truskawkami oraz pasemka z kurczaka, zabraliśmy na wynos bo objadły się z kucharzem naleśnikami, a za udane gotowanie otrzymały balonika z "hello kity" :). Mój żurek chyba najlepszy w mieście, zrazy wołowe i suróweczki bardzo dobre. Polecam ich ogórki małosolne. Na pewno skorzystamy z zaproszenia i usiądziemy tym razem w "łóżku".
Wystawiona 04-07-2011 01:39
przez pietrek (77.115.242.*)
Zgłoś nadużycie
pozytywna
rozwiń
Ostatnio byłem w sobotę z nażyczoną na obiedzie. Oglądając wcześniej tę restaurację chcieliśmy nasz obiad zjeść na piętrze. Przywitała nas miła i uśmiechnięta kelnerka, niestety jednak okazało się, że nie możemy zająć wybrane przez nas piętro, gdyż było zajęte. po godzinie już wiedzieliśmy dlaczego. w drzwiach pojawili się nowożeńcy. jest to dobre miejsce na obiad weselny. My zamówiliśmy żurek oraz grzybową - b. dobre zupki. Wcześniej zajadaliśmy się chlebem ze smalcem i ogórkami - rewelacja. Na danie główne wybraliśmy rybki - dobrze przyprawione. Polecam tą restaurację na obiad dla dwojga.
Wystawiona 11-04-2011 08:46
przez pit29 (95.40.29.*)
Zgłoś nadużycie
pozytywna
rozwiń
Zakupiłam zaproszenia na potańcowkę do tej restauracji, nie wiedziałam co to będzie za impreza, jacy ludzie i muzyka, gdyż do tej pory moją rozrywką ze znajomymi były puby i dyskoteki. DJ grał hity lat 60 i 80 poprostu rewelacja. Kelnerzy serwowali znakomite dania, a wódeczke za 60 zł :)
Polecam wszystkim!!!
Wystawiona 11-02-2011 12:20
przez pyza (77.114.248.*)
Zgłoś nadużycie
pozytywna
rozwiń
W tym roku mielismy wigilię firmową właśnie w tej restauracji.
Lokal pięknie i z gustem urządzony, opsługa b. miła, a jedzenie rewelacyjne. Napewno w przyszłym roku również bedziemy tu biesiadować
Wystawiona 19-12-2009 02:02
przez zachwycona (79.189.219.*)
Zgłoś nadużycie
negatywna
rozwiń
niestety, praktycznie pod każdym względem negatywne wrażenie do tego stopnia, że każdemu będę odradzać chociażby wizytę w tym lokalu w Poznaniu
- od samego początku - oczekiwanie na obsługę baaardzo długie (prawie pół godziny)
- tolerowanie dymu i palących w strefie wyraźnie dla niepalących (udawanie że nie czuć dymu itp.)
- żurek z jajkiem okazał się... bez jajka w środku, poza tym zamiast obiecanych 2-3 góra 5 minut trzeba było na niego czekać ok. 25 minut
- na zamówione piwo butelkowe (ile może trwać otwarcie butelki i przyniesienie jej razem z kuflami?) również trzeba było bardzo długo czekać...
- kolejny alkohol, tym razem 200 ml wódki, zamiast w karafce i z kieliszkiem została podana w szklance literatce (jakby np. standardem w restauracjach było picie 200 ml na raz)
- książka skarg i wniosków to istny majstersztyk kpiny z klientów (celowo nie piszę z wielkiej litery, bo oddaje to choćby w części podejście do jakby nie patrzeć sponsorów lokalu)
- obietnice odpowiedzi na złożone zażalenie również są traktowane co najmniej lekce, żeby nie powiedzieć więcej.
Jedynie jako-taką pozytywną opinię można ewentualnie wystawić wystrojowi, ale ten też nie powala na kolana...
Reasumując: jeśli nie idziecie w grupie 20-30 osób, bo dopiero taką grupę pewnie będą obsługiwać z jako-takim szacunkiem, to SZCZERZE I Z GŁĘBI SERCA ODRADZAM!!!
niech dodatkową informacją będzie, że w lokalu tym nieszczęśliwie wylądowałem z kolegą zza granicy, ale nawet to nie wpłynęło w żaden sposób na polepszenie jakości obsługi, która jak widać z powyższego była wręcz fatalna i żenująca
Wystawiona 13-10-2010 18:36
przez aw (213.156.100.*)
Zgłoś nadużycie
W trosce o wiarygodność opinii oraz reputację usługodawców rejestrujemy adresy IP komputerów, z których wystawiane są opinie.
Użytkownik wystawiający opinię proszony jest również o podanie danych kontaktowych, które nie są jednakże weryfikowane.