Niedługo wyruszam na urlop. Wsiadam z dziewczyną w samochód i jedziemy na wycieczkę. Cel: Hiszpania, ale po drodze zamierzamy zatrzymać się w innych krajach. Mamy aż trzy tygodnie, więc będzie można się zrelaksować i zobaczyć co nieco
Oboje bardzo dobrze mówimy po angielsku, ale niestety nie znamy innych języków. Zawsze myślałem, że to wystarczy, ostatnio znajomi, którzy wrócili z Hiszpanii zaczęli mnie straszyć, że tam to niestety bardzo trudno dogadać się po angielsku. Czy to prawda? Wszędzie jedziemy w ciemno, mamy zamiar nocować w małych miasteczkach - może powinniśmy się zaopatrzyć w dobre rozmówki i trochę poćwiczy przed wyjazdem? Czy nie ma co panikować?