Favore.plForumCzas wolny, o turystyce i sporcie

Napiwki - gdzie, ile, komu?, strona 3

FORA TEMATYCZNE
NAJNOWSZE DYSKUSJE
OSTATNIO POPULARNE
PROMOWANE USŁUGI



Dodaj zlecenie

Napiwki - gdzie, ile, komu?

Login Hasło ZalogujNie masz konta?   Zarejestruj sięObserwuj
  • Apoliner 14 lis 2010, 7:24
    A ja też uważam, że to jakiś bezsensowny zwyczaj. Rozumiem dopłacić coś extra za extra usługę czy np wykonanie jej w nadzwyczajnie krótkim terminie albo dodanie jakiegoś bonusa. Ale za bycie milym? Sorry ale to jakieś nieporozumienie.
    Cytuj
  • nouv88 14 lis 2010, 10:31
    Ludzie, w Polsce i wielu innych krajach istnieje taki zwyczaj,czy to się komuś podoba czy nie. A jeśli ktoś mówi, że z zasady nie daje napiwków, to wg mnie albo jest skąpy, albo typ wiecznego malkontenta i tyle. W każdym razie łamie jakies ogólno przyjęte normy społeczne. Nietsety w naszym kraju wielu takich mądrych. Na obiad ich stać, ale na napiwek już nie.

    Cytuj
  • D3niCle0 14 lis 2010, 12:08
    Muszę poruszyć kwestię napiwków w innych krajach. W Polsce przyznam,że nie zawsze daję, w restauracji na ogól tak, ale np u fryzjera nie, bo uważam, że 150zł to wystarczająco dużo co 1,5 - 2 miesiące. Ale planuję podróż do USA i z tego co wiem tam napiwki są wręcz obowiązujące, więc chciałabym się dokładniej dowiedzieć ile i komu powinnam dodatkowych pieniążków "odpalić"uśmiech Np w hotelu, w taksówce i restauracji.
    Cytuj
  • MemoNemo 14 lis 2010, 14:03
    To jest ciekawy wątek, bo co kraj to obyczaj i tu akurat warto się zorientować jakie sa zwyczaje w danym kraju. W USA niestety nie byłem, ale mogę powiedzieć o Holandii. Kilka lat temu tam byłem i wszędzie hojnie dawałem napiwki, w hotelu, kanjpiach, taksówkach... Niektórzy wydawali się ciut zdziwieni, ale oczywiście nie ociagali się z braniem forsyprzymrużenie oka Potem sie zorientowałem po rachunakch, że tam standardowo dolicza się 15% za obsługe na rachunkach... Ale sie wkurzyłem! Praktycznie kazdy z nich dostał po dwa napiwki ode mnieuśmiech
    Cytuj
  • caipirinha 14 lis 2010, 17:40
    O rany. Nieźle musiałes popłynąćprzymrużenie oka Ja w Stanach bylam kiedyś przez dwa miesiące, pamiętam, że tam się wszędzie daje napiwki, w knajpach, w hotelach, taksówkach, na lotnisku za przewizienie bagażu... ale dokładnie nie pamiętam jakie to byly kwoty, myślę, że 1-2 dolary. Z tym, że to było kilka lat temu.
    Cytuj
  • Tomatofan 14 lis 2010, 18:36
    Mogę powiedzieć, że w krajach typu Egipt czy Tunezja powszechne jest dawanie "baksiszu" jak to oni mówiąuśmiech To jest część ich kultury. Warto mieć przy sobie dużo drobnych, bo czekają na niego pokojówki, barmani, kelnerzy, kierowcy, taksówkarze i Bóg wie kto jeszcze! Ale za to są bardzo mili, a jak sie dowiedziałem ile te pokojówki zarabiaja to mi ich było tak szkoda, że dosyć sporo im zostawiałem. Zarobki mają dosłownie głodowe.
    Cytuj
  • Manolito 14 lis 2010, 20:40
    W niektórych krajach, m. in. Francji koszt obsługi jest doliczony do rachunku (jest informacja) Ale gdzie indziej jest tak, że kelnerzy czy pokojówki maja niskie pensje własnie dlatego, ze dostają napiwki.
    Cytuj
  • Aurelka 14 lis 2010, 21:32
    Manolito napisał:W niektórych krajach, m. in. Francji koszt obsługi jest doliczony do rachunku (jest informacja) Ale gdzie indziej jest tak, że kelnerzy czy pokojówki maja niskie pensje własnie dlatego, ze dostają napiwki.
    No, w Polsce chyba też tak jestprzymrużenie oka
    Cytuj
  • 77henry 14 lis 2010, 22:04
    Ja to czasami mam wrażenie, że podobnie jest w polskich szpitalach! Płacą im grosze, a resztę muszą dołożyć pacjenci w kopertach hehprzymrużenie oka
    Cytuj
  • Ronjaa 15 lis 2010, 6:05
    Ja u fryzjera płacę przy kasie, więc nie daje napiwków. W restauracji zawsze. Kurierowi moge dać gdy dostarczy paczkę w zmienione miejsce albo dostosuje sie do mojego planu i przyjedzie np rano zamiast wieczorem. Ale strasznie wkurza mnie jak widze skarbonke "na napiwki" Jeśli mam ochote komuś dać ekstra pieniądze to za to, że doceniam jego pracę, a nie bedę wrzucać do wspólnej skarbonki żeby musiał się podzielić z innymi, którzy być może wcale nie sa mili dla klientów! (Zakładam, że to na takiej zasadzie działa)
    Cytuj
Czas wolny, o turystyce i sporcie - dyskusje na forum