malakser napisał:ja też chodzę Staram się jednak wybierać fajne miejsca na treningi. Mam to szczęście, że mieszkam na przedmieściach, więc mam fajne tereny do chodzenia na co dzień. W weekendy lubię pojechać w pobliskie góry na rowerze i tam chodzę. To bardzo fajny sport, polecam każdemu!A to już chyba nie do końca nordic walking? W górach to bardziej treking, a to trochę różnica - inna technika chodzenia no i kijki przez to trochę inne...
autor napisał:A to już chyba nie do końca nordic walking? W górach to bardziej treking, a to trochę różnica - inna technika chodzenia no i kijki przez to trochę inne...no nie do końca, ale widzę, że jesteś czujny To raczej ciągle jest nordic walking - jeżdżę w bardzo niskie górki, więc raczej podchodzi to pod nordic
malakser napisał:no nie do końca, ale widzę, że jesteś czujny To raczej ciągle jest nordic walking - jeżdżę w bardzo niskie górki, więc raczej podchodzi to pod nordicno jak już się za coś zabieram to staram się podchodzić profesjonalnie w miarę możliwości Ale spoko, widzę, że Ty też nie jesteś leszczem w temacie
mononukleoza napisał:Bo raczej dla młodej i aktywnej osoby to mało atrakcyjna propozycja.Wydaje mi się że to jakiś stereotyp że NW jest dla starszych osób. Mi się podoba, bo nie męczy tak jak jogging i jest bardziej wydajny niż zwykłe chodzenie. Jak się opanuje podstawy techniki to daje fajne rezultaty. Niedawno kupiłam sobie nowe kije (poprzednie z supermarketu były kiepskie) i zamierzam chodzić częściej w tym roku.