Cloudy napisał:otrzymałam z księgowości telefon z pytaniem czy zwrócę tę nadwyżkę. Poprosiłam o potwierdzenie tej sytuacji na piśmie, że to byla pomyłka
O pismo potwierdzające poprosiła po otrzymaniu telefonu, który uświadomił, że jest problem.
Możesz poczekać na rozstrzygnięcie postępowania sądowego, ale to pracodawca musi udowodnić, że byłaś świadoma otrzymania nienależnych pieniędzy, a nie na odwrót.
Wszystko zależy od tego czy pracownik wiedział, że szef się pomylił wypłacając wypłacając ekstra pieniądze.
Pracownik działa w zaufaniu do firmy i jego profesjonalnych służb kardowo-płacowych, więc pracownik może być przekonany, że dodatkowe pieniądze to np. jakaś premia uznaniowa.
Szef nie może powiedzieć podwładnemu coś w rodzaju "dobrze wiesz, to pomyłka a nie premia". Zgodnie z wyrokiem SN II PK 138/2006 z 9 stycznia 2007 roku, to szef musi udowodnić, że pracownikowi pieniądze się nie należały. Podobne stanowisko SN zająłw wyroku dnia 20 czerwca 2001 r., I PKN 511/2000. Co więcej nie może takiej nadwyżki potrącić z kolejnych poborów, bo tym samym łamie przepisy kodeksu pracy i naraża się na odpowiedzialność - takie jest satnowsiko Głównego Inspektora Pracy z dnia 1 lipca 2009 r., GPP – 110 – 4560 – 43 / 09 / PE / RP.
Oczywiście były pracodawca może dochodzić zwrotu pieniędzy na podsatwie przepisów kodeksu cywilnego. Ale wiadomo jak to wygląda w praktyce. Myślę, że o 2 tys. zł nie będzie się bić. Po prostu przełknie gorycz porażki i na tym się skończy.