-
Jest cała masa obostrzeń jeśli chce się przyjąć stażystę.
Firma musi wypełnić wniosek o organizację stażu, w którym ma obowiązek podania liczby pracowników w przeliczeniu na pełny etat. Obostrzenie to ma zagwarantować, że bezrobotni na stażu nie zastępują pracowników. Inaczej rzecz ujmując stażystów nie może być więcej niż pracowników.
W umowie zawartej ze starostą firma musi podać miejsce odbywania stażu oraz przedstawić program odbywania praktyki – co stażysta ma robić, gdzie ma to się odbywać.
Firma może wskazać kto będzie odbywał u niej staż. Np. można wskazać że szuka się osoby o konkretnych umiejętnościach.
Firma nie nawiązuje umowy ze stażystą. Staż nie jest formą zatrudnienia w rozumieniu kodeksu pracy, a stażysta wciąż posiada statut osoby bezrobotnej.
Firma nie ponosi żadnych kosztów zatrudnienia. Wszelkie koszty ewentualnego stażu ponosi PUP.
Firma musi zatrudnić stażystę na okres nie krótszy niż 3 i nie dłuższy niż 12 miesięcy.
Dzienny czas pracy stażysty nie może przekraczać 8 godzin na dobę (niepełnosprawni – stopień umiarkowany i znaczny 7 godzin na dobę i 35 godzin w tygodniu).
Stażysta ma prawo do dni wolnych, ale dopiero po upływie 30 dni odbywania stażu. Za każde 30 dni przysługuje 2 dni wolnego i za te dni stażysta otrzymuje stypendium stażowe od starosty.
Stażyści nie pracują w niedziele i święta, w porze nocnej, w systemie pracy zmianowej. Inaczej można to jednak ustalić w umowie ze starostą.
Stażysta nie pracuje w godzinach nadliczbowych.
Stażysta ma prawo do okresów odpoczynku, na takich samych zasadach, jak pozostali pracownicy
Staż można zakończyć przed terminem, jeśli stażysta „olewa” pracę.
Stażysta nie może ponownie odbyć stażu u tego samego organizatora, na tym samym stanowisku pracy, na którym wcześniej odbywał staż lub przygotowanie zawodowe. Wiadomo tak chciałaby jechać każda firma i mieć pracowników za darmo.
I jeszcze jedno. Jeśli organizator stażu nie jest pracodawcą może tam pracować tylko 1 stażysta.
Cytuj
-
-
Każdy stazysta musi mieć opiekuna. Ale kto ma nim być przepisy nie mówią. Moim zdaniem może to być wyznaczona osoba w firmie np. kierownik. Taki opiekun nie może być patronem więcej niż 3 stażystów.
Cytuj
-
Ale to nie jest tak że PUP czy starosta płaci ZUS. To odbywa się na zasadzie refundacji czyli wpierw firma wykłada kasę a później dostaje zwrot i to też nie od razu. Dopiero po odbyciu stażu firma dostaje kasę .. i też nie całą tylko tą co wydała.
Tak więc starosta po stażu odda odprowadzone składki ale w tej częśći ponoszącej przez firmę - czyli rentową i emerytalną a także wypadkową.
Jedna występuje tu limit do 300 procent mininalnego wynagrodzenia dla 2011 jest to 1386 zł *3.
Cytuj
-
A to tak, najpierw wykładasz później dostajesz. Bo ja myślałem, że to PUP na bieżąco finansuje. To też taki stażysta nie jest ulgą dla firmy.
Cytuj
-
z tego co wiem to stażystę można zwolnić dyscyplinarnie tak jak każdego innego pracownika.
Cytuj
-
-
Nie wiem jak to jest w 2011 roku ale rząd ściął dotacje na aktywizację więc może nie być pieniędzy na stażystów. Zawsze wszystko ładnie wygląda w teorii bo praktyka jak wiemy jest inna.
Cytuj
-
Stażystów nie było ich gdyby dobrze się kształcili. A tak idą na jakąś politologię i inne bzdury a później ustawiają się do pośredniaka w kilometrowych kolejkach. Tylko 1 na 600 politologów znajdzie pracę zgodną z kierunkiem nazwijmy to "studiów". I tu system szkolnictwa daje plamę bo zamiast kształcić inżynierów kształcimy miernoty.
Cytuj
-
Coś w tym jest bo inżynierowie nie mają problemu ze znalezieniem pracy. Oczywiście mówię o tych z doświadczeniem a nie o młodzikach po studiach.
Cytuj
-
Statystyki pokazują, że pracy nie mają młodzi oraz starsi. Można odnieść wrażenie, ze Polska to nie kraj dla starszych. Wystarczy iść do banku a tam jakieś młode siksy siedzą. Myślałem że jedna z nich to z liceum się urwała, a tu napis doradca klienta.
Jak masz 50 lat to już po tobie.
Cytuj
-
A wiecie po są staże? Ano po to aby firma miała darmową siłę roboczą a bezrobotny miał co wpisać do CV. taka jest prawda. Niektóre firmy zaoszczędziły kupę kasy zatrudniając stażystów do prostych prac. A ci po stażu i tak nie mieli szans na zatrudnienie bo w robocie niczego wartościowego się nie nauczyli.
Cytuj