Favore.plForumFinanse, prawo, ubezpieczenia

Dyscyplinarka za pracę u konkurencji

FORA TEMATYCZNE
NAJNOWSZE DYSKUSJE
OSTATNIO POPULARNE
PROMOWANE USŁUGI



Dodaj zlecenie

Dyscyplinarka za pracę u konkurencji

Login Hasło ZalogujNie masz konta?   Zarejestruj sięObserwuj
  • BigAfera 30 maj 2011, 10:58
    Czytałam wątek o możliwości wręczenia pracownikowi dyscyplinarki
    tu ten wątek na favore.pl [url=http://www.favore.pl/forum/finanse-prawo-ubezpieczenia/kiedy-mozna-dostac-zwolnienie-dyscyplinarne,982,0.html]link[/url] tylko brak jest kilku sytuacji.

    Interesuje mnie czy można zwolnić kogoś z pracy w trybie dyscyplinarnym za pracę u konkurencji w przypadku gdy nie ma się podpisanej umowy o zakazie konkurencji. Wiele osób ma urlop bezpłatny w jednej firmie i pracuje w innej konkurencyjnej, bo nie ma zakazu konkurencji.
    Cytuj
  • DexterII 30 maj 2011, 12:06
    Nie ma znaczenia czy jest umowa o zakazie konkurencji czy nie. W takiej umowie co najwyżej określa się zasady odszkodowania dla pracownika, który nie może pracować w innej firmie po zakończeniu pracy u dotychczasowego chlebodawcy.
    Takie porozumienia zawiera się zawsze tylko w sytuacji kiedy w jednej firmie pracownik miał dostęp do jakiś tajemnic czy cennych danych handlowych. W pozostałych przypadkach w sumie nie ma sensu zawierać umów o zakazie konkurencji.
    A czy można zwolnić bez umowy? No jak ktoś wynosi cenne informacje to jak najbardziej a nawet oskarżyć pracownika o kradzież wartości niematerialnych i prawnych.
    Cytuj
  • PravKo 30 maj 2011, 13:37
    Obowiązkiem każdego pracownika jest dbałość o dobro firmy. Tak stanowi art. 100 § 2 pkt 4 KP.

    SN w orzeczeniu z 9 lutego 2006 r ( II PK 160/05) stwierdził, że "dbałość pracownika o dobro zakładu" to dbałość o zakład pracy rozumiany przedmiotowo jako jednostka organizacyjna będąca miejscem pracy.
    Ta dbałość dotyczy zarówno wyposażenia materialnego (maszyny, jakieś urządzenia) ale również innych wartości niematerialnych jak np. dobre imię, markę i renomę. I tu nie musi być spisana żadna umowa, bo przy angażu automatycznie mają zastosowania kodeksowe.

    Jeśli pracownik nie dba o dobro zakładu to może to być przesłanka do odpowiedzialności pracownika w róznym wymiarze. Może stanowić podstawę do zastosowania środków odpowiedzialności porządkowej (jeśli są to przekroczenia, o których mowa w art. 108 KP), uzasadniać odpowiedzialność materialną pracownika czy powodować rozwiązanie z nim umowy o pracę za wypowiedzeniem lub (w razie ciężkiego naruszenia) bez wypowiedzenia z jego winy czyli dyscyplinarka (art. 52 § 1 pkt 1 KP). Zawsze jednak firma musi ocenić stopień naruszenia "dobra zakładu".
    Cytuj
  • InspektorABC 30 maj 2011, 14:01
    Dyscyplinarka za pracę u konkurencji jest jak najbardziej możliwa. Sąd Najwyższy wiele razy wypowiadał się na ten temat. Jedno orzeczeń SN (z 3 marca 2005 r., I PK 263/04) mówi, że prowadzenie działalności konkurencyjnej po odmowie zawarcia umowy o zakazie konkurencji oraz pomimo sprzeciwu pracodawcy jest świadomym naruszeniem przez pracownika obowiązku dbałości o dobro zakładu (art. 100 § 2 pkt 4 k.p.) i może stanowić uzasadnioną przyczynę rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika (art. 52 § 1 pkt 1 k.p.).
    Nie jest to aż tak trudne do zrozumienia w sytuacji kiedy pracownik zajmuje wysokie stanowisko a przez jego ręce przechodzą ważne dokumenty.
    Cytuj
  • GazetaCodzienna 30 maj 2011, 17:11
    Sprawa jest oczywista, jeżeli chodzi o stanowiska typu prezes firmy czy dyrektor. Odnośnie pracowników niższych szczebli sprawa może być mniej klarowna, bo nie można od tak zabronić pracy w innych firmach. Nawet jeśli pracownik pracuje u konkurencji (najpierw trzeba okreslić co to w ogóle jest lub jakie mogą to być firmy) to nie daje to jeszcze podstaw do zwolnienia.
    Pierwotny pracodawca - nazwijmy go tak - musiałby udowodnić, że w drugiej pracy pracownik wykorzystuje jakieś newralgiczne dane z pierwszej firmy. A to nie jest już takie łatwe lub nawet niemożliwe.
    Cytuj
  • SzefjakBoss 30 maj 2011, 21:01
    No właśnie. Kiedy pracownik w jednej firmie pracuje na niskim stanowisku, a w drugiej firmie zajmuje się czymś zupełnie innym, zwolnienie dyscyplinarne czy w ogóle zwolnienie i mówienie coś o konkurencji nie ma sensu. Musi istnieć jakiś związek czy podobieństwo między stanowiskami w dwóch firmach. Nawet jak taki związek jest to czy w przypadku np. spawacza można mówić o pracy konkurencyjnej czy działanie na szkodę jednej z firm. Nie wydaje mi się.
    Cytuj
  • BigAfera 30 maj 2011, 21:46
    Bardziej mi chodzi o to czy w ogóle można zwolnić kogoś bez umowy o zakazie konkurencji. A co np. z pracownikiem na urlopie bezpłatnym? Formalnie jest odcięty od firmy macierzystej, czy można go zwolnić?
    Cytuj
  • C_ZAK 31 maj 2011, 0:42
    Do jakich absurdów może prowadzić zakaz konkurencji w przypadku publicznej służby zdrowia

    "Albo praca tylko dla szpitala, albo w prywatnej praktyce. Taką alternatywę dostała od dyrektora chełmskiego szpitala dr Joanna Szafranek, szefowa radiologii. Prywatna firma doktor dostała od NFZ kontrakty na trzy poradnie, na które zabrakło pieniędzy dla szpitala. - To ewidentna konkurencja, na którą nie możemy się zgodzić - tłumaczy dyrektor. - Stałam się kozłem ofiarnym, bo szpital nie potrafił przygotować dobrych ofert - uważa lekarka. Niewykluczone, że wkrótce wszyscy lekarze będą musieli podpisywać umowy o zakazie konkurencji. "
    http://www.nowytydzien.pl/nowytydzien/?p=14943
    5 stycznia 2011

    Dyrektor szpitala nie umiał załatwić kontraktu a pani doktor już tak tylko dla swoich klinik. W zamian może dostać szlaban na pracę w publicznej służbie zdrowia. Nie wiedziałem, że szpitale narzekają na nadmiar radiologów??? a może czytam nie te gazety co trzeba?
    Cytuj
  • JaPrezes 31 maj 2011, 7:23
    BigAfera napisał:Bardziej mi chodzi o to czy w ogóle można zwolnić kogoś bez umowy o zakazie konkurencji. A co np. z pracownikiem na urlopie bezpłatnym? Formalnie jest odcięty od firmy macierzystej, czy można go zwolnić?
    To też zależy bo teoretycznie wzajemne obowiązki są zawieszone na czas urlopu, ale wciąż jest to pracownik firmy i nawet na urlopie musi dbać o wspomniane wyżej dobro zakładu. jakieś wyskoki czy balangi albo branie udziału w pijackich burdach w firmowym stroju nawet na urlopie uzasadnia zwolnienie w trybie natychmiastowym i to nawet w sytuacji kiedy szef o tym dowiedział się np. 2 tygodnie po fakcie.
    Cytuj
  • 4Deal 31 maj 2011, 10:07
    W normalnym trybie nie można zwolnić nikogo na bezpłatnym urlopie i jak sprawa nie jest pilna lub mniejszej wago to bezpiecznej poczekać do końca okresu na jaki opiewa urlop.
    Co do zakazu konkurencji to zdaje się, że w przypadku kadry kierowniczej jest on automatycznie zawierany. Tak mi się skojarzyło, ale pewny tego nie jestem.
    Cytuj
1 2 z 2  
Finanse, prawo, ubezpieczenia - dyskusje na forum