Favore.plForumFinanse, prawo, ubezpieczenia

Kiedy firma musi rozebrać obiekt budowlany

FORA TEMATYCZNE
NAJNOWSZE DYSKUSJE
OSTATNIO POPULARNE
PROMOWANE USŁUGI



Dodaj zlecenie

Kiedy firma musi rozebrać obiekt budowlany

Login Hasło ZalogujNie masz konta?   Zarejestruj sięObserwuj
Wróć do forum: Finanse, prawo, ubezpieczenia 1 2 3 z 3  
  • Remontowany 20 maj 2011, 9:04
    Jeżeli firma postawiła budynek z naruszeniem prawa budowlanego to musi go rozebrać, czy może go zalegalizować. Kto wydaje decyzję o rozbiórce: sąd, inspektor budowlany a może GUNB.
    A co będzie jak firma mimo naruszenia nie rozbierze obiektu, ktoś zrobi to za nią?
    Cytuj
  • Bracho6 20 maj 2011, 9:52
    heh he, postawiło się cosik i nie zadbało się o pozwolenia, zezwolenia czy co tam jest.
    Cytuj
  • AngelDevil 20 maj 2011, 10:29
    To zależy jaki jest zakres naruszenia, bo nie sądzę, aby na terenach Natura 2000 można było cokolwiek zalegalizować. Tam zapewne trzeba rozebrać wszystko do cna i jeszcze naturę doprowadzić do stanu sprzed budowy.
    W innych przypadkach takich ogólnych to praktycznie każdy obiekt budowlany np. halę czy magazyn da się zalegalizować, ale nie jest to zapewne tanie.

    Generalnie to od inwestora/właściciela zależy czy rozwalać czy legalizować.
    Wyrok NSA z 2005-01-21 (OSK 1602/04) wskazuje, że "Zdaniem Sądu, inwestor ma prawo do legalizacji samowoli budowlanej, ale taka legalizacja nie jest jego obowiązkiem, jeżeli warunków tych nie chce spełnić."
    Czyli wolna droga - rozbieraj albo płać.
    Cytuj
  • KasaMova 20 maj 2011, 13:36
    Faktycznie sprawa w zasadzie sprowadza się do kwestii typu płać albo rozbieraj. W tych szczególnych miejscach pewnie nie da się zalegalizować, podobnie jak postawienie wysokiego masztu który zagrażałby bezpieczeństwu.

    Wszelkie kwestie odnośnie rozbiórki i legalizacji zawiera prawo budowlane. Art. 48 prawa budowlanego stanowi podstawę prawną nakazania rozbiórki części budynku, a inspektor budowlany może orzec nakaz rozbiórki gdy :

    * budowa jest niezgodna z przepisami o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, ze szczególnym uwzględnieniem ustaleń zawartych w obowiązującym miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego albo ustaleniami decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu

    *budowa narusza przepisy, w tym przepisy techniczno-budowlane, w sposób uniemożliwiający doprowadzenie obiektu lub jego części do stanu zgodnego z prawem, albo

    *inwestor nie spełnił w wyznaczonym terminie obowiązków nałożonych przez nadzór budowlany mających na celu doprowadzenie budowy do stanu zgodnego z prawem, lub

    * inwestor nie uiścił w terminie opłaty legalizacyjnej.

    Jeśli wystąpi choć jedna przesłanka z tych czterech inwestor musi rozebrać obiekt. Oczywiście może się odwołać do sądu, bo to jednak decyzja administracyjna, ale raczej ma małe szanse na powodzenie.
    Cytuj
  • Bob_Budowlaniec 20 maj 2011, 16:17
    I niestety taki nakaz o rozbiórce się nie przedawnia.
    Jest też dobra wiadomość - nakaz może dotyczyć tylko części budowli niezgodnej z przepisami.
    Można zatem rozwalić część hali pod warunkiem, że jest ona na tyle niezależna, że rozebranie kawałka nie wpłynie na resztę obiektu.
    Cytuj
  • Cash 20 maj 2011, 19:39
    Tak jak wszędzie jeśli poprzednik prawny zrobił długi i następny przejmuje firmę to razem z długami.
    Tu jest dokładnie tak samo. Jeżeli orzeczono nakaz rozbiórki a następnie obiekt został sprzedany nowemu właścicielowi,
    to ten ma obowiązek wykonać nakaz rozbiórki - wyrok NSA z 6 lipca 2006 r. II OSK 1071/05.
    Wiele osób i firm myśli, że zmieni się własciciel czy forma prawna firmy to wszystko stare ulega skasowaniu, ale takie numery nie przechodzą.
    Cytuj
  • Eurodolar 20 maj 2011, 19:55
    Jak tak popatrzeć na statystyki GUNB to średnio co druga decyzja o nakazie rozbiórki jest wykonywana.
    W w 2009 wydano 5823 nakazów, a wykonano tylko 3190. W poprzednich latach jest podobnie.
    Nie wiem co się dzieje w pozostałych przypadkach, ale zapewne inwestor odwołał się do sądu od decyzji inspektora.
    Dla mnie to oznacza, że jest przynajmniej 50% szans na to, że decyzja inspektora o rozbiórce była błędna.
    Cytuj
  • PravKo 20 maj 2011, 23:56
    Nie do końca te statystyki są porównywalne,a w zasadzie to wcale. To że decyzja o rozbiórce została wydana w 2009 roku nie oznacza że obiekt został w tym samym roku rozebrany. To wynika ze ścieżki odwoławczej, która wygląda tak:

    Jeżeli nakaz rozbiórki wystawił inspektor budowlany to można się odwołać do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego

    Jeżeli nakaz rozbiórki wystawił wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego to można się odwołać do głównego inspektora nadzoru budowlanego

    Ostatecznie sprawa może trafić przed oblicze sądu administracyjnego - wojewódzkiego sądu administracyjnego. Kiedy orzeczenie jest niekorzystne, można złożyć skargę kasacyjną do NSA, a tam na rozpatrzenie sprawy czeka się ok 2 lat.

    W przypadku niewykonanych rozbiórek z 2009 roku mogą one zostać wykonane np 2012 roku.
    Cytuj
  • Bob_Budowlaniec 21 maj 2011, 1:48
    Co ciekawe w decyzji o rozbiórce nie ma w ogóle daty, kiedy trzeba dokonać demontażu.
    Taki inwestor myśli, że ma tyle czasu ile chce na rozpoczęcie demolki bo przecież nie jest napisane od kiedy ma zacząć.
    A tu niespodzianka, bo taką rozwałkę trzeba rozpocząć w ciągu 14 dni od otrzymania decyzji. Nie wiem jakie przepisy tam to regulują, ale jest dwa tygodnie na rozpoczęcie demontażu.
    Cytuj
  • 7nowela 21 maj 2011, 9:46
    Jak tak wziąć na logikę to nie ma znaczenia czy obiekt budowlany musi rozebrać firma czy osoba fizyczna, bo droga rozbiórki jest jednakowa dla wszystkich. Co najwyżej mogą być nakładane inne kary - na takiego Kowalskiego mniejsze, a na firmę większe.
    Prawo budowlane nie rozróżnia przecież czy dom postawiła osoba fizyczna czy prawna.
    Cytuj
1 2 3 z 3  
Finanse, prawo, ubezpieczenia - dyskusje na forum