U nas jest aktualnie grejpfrut. Bardzo lubię ten zapach na dłoniach. Czy u was też jest tak, że jak nadchodzi sezon letni to i mydło schodzi w szalonym tempie? Znowu dzisiaj musiałam dokupić! Fakt, że w wakacje myje się ręce co chwila, bo jak nie pikniki i wypady nad wodę, to ganianie z psem, wszędzie pot, wysokie temperatury... ale jakoś dopiero teraz zwróciłam na to uwagę. Też tak macie?