Ja inaczej rozwiązuje problem. Rano śniadanie: płatki z mlekiem, a do pracy staram się nie brać pieczywa (mam zdecydowanie dość kanapek!!), ale warzywka: rzodkiewka, marchewka, sałata, papryka, pomidorki małe
![uśmiech](/images/icons/emoticons/smile.png)
porcja warzyw wypełnia mnie do końca pracy... ale oczywiście
![smutny](/images/icons/emoticons/sad.png)
nie obejdzie się bez słodziucha, staram się bardzo, ale to silniejsze ode mnie.. chociaż mały kęs czekolady na podniesienie cukru
![język](/images/icons/emoticons/tongue.png)
(tak sobie tłumacze).