więcej
Ja w kuchni ma filtr który bezpośrednio oczyszcza wodę oraz ma dwa kraniki. Z jednego leci woda od razu do picia a z drugiego do gotowania.
Jeśli chcemy zrobić herbatę to używamy wody tej do przegotowania, w czajniku nie robi się od niej żaden osad, tak samo w dzbanku z herbatą, jeśli masz z zwykłą wodą to zrobi ci się osad, jeśli z przefiltrowaną to go nie ma.
Ogólnie woda przechodzą przez filtry nie ma osadu, a to on chyba najbardziej psuje smak.
| Dodano: 28 sty 2011, 11:49
więcej
W innym wątku na www.favore.pl jest podobny temat
[url=http://www.favore.pl/forum/finanse-prawo-ubezpieczenia/jak-zmienic-imie-i-nazwisko,856,0.html]link[/url]
Zmiana nazwiska to może być problem i masa formalności. | Dodano: 23 sty 2011, 8:52
więcej
Jeśli młody i głupi nie umie jeździć to niech nie jeździ. To głownie rodzice w bezmyślny sposób finansują kursy prawa jazdy na 18 urodziny. A na takich kursach to tylko siedzi się i ogląda znaki drogowe. Ta niby jazda po mieście z L na dachu to nie jest wiele warta.
Instruktor bawi się w wielkiego znawcę, a pewnie sam nie raz złamał jakiś przepis.
Zamiast uważać siebie za najlepszego kierowcę warto wybrać się na kurs bezpiecznej jazdy. Na Favore.pl jest kilka takich w cenie 600 zł.
http://www.favore.pl/cat121410_doszkalanie-kursy-dodatkowe.html
| Dodano: 24 sty 2011, 9:17
więcej
Przy umowach z telekomami jest ta sama jazda. Przysyła ci taki regulamin, a w zasadzie jego zmianę. Nie wiadomo co i jak . Nikt pewnie nawet tego nie czyta.
Później przychodzi rozczarowanie i pretensje. Powinien być zapis w umowie, że w trakcie obowiązywania umowy nie można zmieniać zapisów regulaminu, albo że stary regulamin obowiązuje do zakończenia umowy. Wyjątek to, że zmienia się prawo lub zmiana jest korzystniejsza dla klienta.| Dodano: 23 sty 2011, 14:48
więcej
A pewnie, że bliski Wschód nas przejmie. Tam jest normą posiadanie gromadki dzieci. U nas ja ma się jedno to jest problem.
Azjaci, Arabowie wcale nie będą musieli nikogo atakować. Oni po prostu wejdą na puste miejsce.
Co do RnS, to teraz zostanie od już tylko na papierze. | Dodano: 20 sty 2011, 9:34
więcej
jaki koszt? Pewnie nie aż taki duży. Ja bym obstawiał ze 40-50 zł na własnej koszulce.
Takich rzeczy nie kupuje się codziennie.
Ja jeszcze nie widziałem haftu ze zdjęcia, ale temat mnie zaintrygował. Warto coś takiego dać rodzicom lub nawet komuś na prezent.
A tak zawsze jakieś krawaty, woda kolońska aż do znudzenia.| Dodano: 15 sty 2011, 0:19
więcej
O silnik elektryczny podłączany do roweru. Widziałem kiedyś silnik spalinowy przymocowany z tylu i dziadek zasuwał na nim. Ale to kopci i hałasuje .
A mi chodzi, aby np. podjechać pod wzniesienie choćby przy przejściu dla pieszych. Niektóre zjazdy i podjazdy są strome, a tu naciskasz guziczek i jedziesz.| Dodano: 10 sty 2011, 14:44
więcej
Widziałem fajny bajer do roweru. Silnik elektryczny i łańcuch, który montuje się w rowerze dzięki czemu z łatwością można podjechać pod wzniesienie pod wzniesienie nie przykładając żadnej siły.
Czy coś takiego jest wytrzymałe. Jaki jest tego zasięg.| Dodano: 10 sty 2011, 12:39
więcej
A wiecie, że jak Policjant złapie kierowcę i wykryje, że bieżnik ma mniej niż 1,6 mm głębokości (czyli łysa opona) to na miejscu może zatrzymać samochód i wezwać holownik.
A i jeszcze mandat wlepi chyba do 500 zł. A komplet opon to wydatek 800 zł. Opłaca się?| Dodano: 4 sty 2011, 15:26
więcej
Mnie na przykład podoba się się ten zegarek
Casio Collection MTR-201-7A2
http://multimedia.agito.pl/image/200x200/0/zegarki-i-stacje-pogody/casio-collection-mtr-201-7a2.133711.2.jpg
za 139 zł masz 3 letnią gwarancję. | Dodano: 18 gru 2010, 20:13
W trosce o wiarygodność opinii oraz reputację usługodawców rejestrujemy adresy IP komputerów, z których wystawiane są opinie. Użytkownik wystawiający opinię proszony jest również o podanie danych kontaktowych, które nie są jednakże weryfikowane.