Mi osobiście bardzo smakuje cydr lubelski(jak wielu innym rodakom). Idzie zima, nadchodzi więc czas na grzańce. Cydr w formie grzańca jest bardzo fajny. Można dodać odrobinę kardamonu aby nadać fajnego aromatu. Na prawdę polecam, grzeje i łechta podniebienie.
To muszę spróbować tych piw, skoro polecasz. Co do cydru, mi jakoś nie podszedł, może spróbuję innej marki i zobaczę może będzie lepszy. Jak na razie jestem wierna sznapsowi
Ja wódki nie znoszę, za piwem nie przepadam. Jakoś niedawno spróbowałam grzańca z cydru lubelskiego i nie dość, że gardło wyleczył to był jeszcze na prawdę smaczny