Majewski Szymon I błazen RP ma reklamować PKO. Tak poważny bank bierze kogoś takiego. Oby się na tym nie przejechali.
A tu fotka Majewskiego na tle loga PKO
Zera wymieniane w reklamie przez Majewskiego mogą wprowadzać w błąd, że PKO BP nagle stał się bankiem tanim, tymczasem odnoszą się głównie do jednego rachunku, obwarowanego dodatkowo limitem minimalnych wpływów. Ustawionym dość wysoko, bo chociażby Millennium, reklamując swój najnowszy rachunek, wymaga jedynie tysiąca złotych, choć popełnia ten sam komunikacyjny grzech: bezpłatnie, ale z warunkami.