ja w ogóle nie wierzę w zabiegi, bo to rozwiązania tymczasowe.
Miałam kiedys tragiczny celulit, a teraz mam widocznie mniejszy (ale jest jeszcze, nie wiem, czy tę chorbę da się w ogóle trwale wypędzić). Co robię? Dużo ruchu, taniec brzucha (shimmy najlepsze na celulit!!!!), joga, bieganie. Nie będę oszukiwać: od dużej ilości sportu mięsnie się rozbudują, ale ciało wygląda lepiej.
No i trzeba też ogarnąć dietę: warzywa, owoce, najlepiej dieta jaskiniowca